Prologue

Secondary School Of Art London. Z pozoru zwykła szkoła w centrum stolicy Anglii. Niewielki granatowy budynek z prywatnym parkingiem i boiskiem do kosza oraz footballu. Uczęszczają do niej uczniowie z wyjątkowymi zainteresowaniami artystycznymi. Od zwykłych szkół różni się również zajęciami jakie się tam odbywają. Matematyka, angielski i wf, a reszta to grupowe twórcze zajęcia. Zwykłe wyprofilowane liceum. Z pozoru.

Jednym z uczniów jest osiemnastoletni Brytyjczyk z burzą loków na głowie, który robi więcej zamieszania niż nie jedna światowa gwiazda. Przez pierwszy miesiąc było okropnie. Tłum przed wejściem z dnia na dzień stawał się coraz większy. Uczniowie nie mogli dostać się do budynku. Wtedy nienawidziłam tego chłopaka. Jego podniecone fanki były jak jeden wielki wrzut na tyłku. Nie miałam chwili spokoju. Dlaczego te dziewczyny uczepiły się akurat mnie? No tak, raz zauważyły jak zapytał się mnie jaką mamy następną lekcje. Dowiedziały się, że chodzę z nim do klasy i czasami nękały mnie nawet w domu. Wypytywały o wszystko. Żałosne.

Jednak kiedy wszystko ucichło i mogłam z nim normalnie, w spokoju porozmawiać zmieniłam swoje nastawienie. Nie raz przepraszał za zachowanie swoich natarczywych fanek, czasami jeszcze zaczepiały mnie na ulicy. Jedne po prostu chciały się o nim więcej dowiedzieć, a inne 'straszyły' mnie, abym zostawiła ich idola w spokoju. Zabawne, prawda? Zaczęliśmy się spotykać, a co dziwne okazało się, że mamy wiele wspólnych zainteresowań. Tak, zaprzyjaźniłam się z Harrym Stylesem, a Ty mi zazdrościsz.

Od autorki: Jest prolog. Krótki, ale chciałam przedstawić mniej więcej szkołę, relacje z Harrym i główną bohaterkę. Pierwszy rozdział powinien pojawić się niedziela/poniedziałek. Jak na każdym blogu panuje zasada: